Dlaczego Van Gogh odciął sobie ucho

Słynne ucho Van Gogha jest jednym z najczęściej omawianych dzieł sztuki w historii. Jednak, mimo że istnieje kilka konkretnych dowodów, nadal nie jest jasne, dlaczego Van Gogh odciął sobie ucho. To spowodowało powstanie długiej listy różnych teorii na temat tego, co się stało. Podczas gdy większość zgadza się, że odciął sobie płatek ucha, różnią się co do stopnia jego uszkodzenia. Niektórzy historycy uważają, że okaleczył tylko część ucha, podczas gdy inni uważają, że całkowicie odciął ucho.

Pierwsza relacja o okaleczeniu van Gogha pojawiła się w lokalnej gazecie. Raport mówił, że Van Gogh zdjął płatek ucha i oferował go prostytutce. Gdy kobieta to zobaczyła, zemdlała. To spowodowało, że lokalna prasa doniosła, że Van Gogh prosił o pomoc prostytutkę. Prasa doniosła również, że przeszedł załamanie nerwowe. To był katalizator decyzji Van Gogha o okaleczeniu ucha.

Historia o tym, że Van Gogh odciął sobie płatek ucha w napadzie manii jest najbardziej akceptowana. Istnieje jednak wiele innych teorii, które kwestionują jego motywację. Niektórzy twierdzą, że cierpiał on na epilepsję lub chorobę dwubiegunową. Inna teoria sugeruje, że artysta pił absynt i cierpiał na udar słoneczny. Niektórzy uczeni zastanawiają się nawet, czy artysta popełnił samobójstwo.

Niektórzy uważają, że motywem okaleczenia ucha przez Van Gogha była kłótnia z Gauguinem. Wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ brat Van Gogha, Theo, był najbardziej lojalnym i wspierającym przyjacielem artysty. W rzeczywistości Theo pogratulował bratu małżeństwa następnego dnia, 19 stycznia.

Chociaż istnieje wielu świadków, którzy wspominają o odcięciu ucha przez van Gogha, szczegóły tego wydarzenia są często mylone. Niektórzy historycy upierają się, że artysta odciął całe ucho, podczas gdy inni uważają, że odciął tylko płatek. Podczas gdy niektórzy świadkowie mogli chcieć wyrazić swoją opinię, ilość dostępnych informacji jest myląca.

Najbardziej wiarygodnym dowodem jest rysunek, który lekarz van Gogha wykonał po zdarzeniu. Pamięć dr Reya o zdarzeniu była mocno zniekształcona przez sławę, a zniekształcone wspomnienie okaleczenia van Gogha można przypisać miastu Arles. Ponadto dr Rey zakonserwował odcięte ucho w alkoholu. Określił też ucho jako przecięte na pół. To mogła być pomyłka. Ale rysunek lekarza przedstawiający okaleczenie jest uznawany za najdokładniejszy i rozstrzygający dowód.

Inny świadek, Paul Signac, odwiedził szpital, w którym van Gogh został przyjęty po swoim urazie. Według Signaca, miał on na sobie opaskę i czapkę. Przypomniał sobie, że van Gogh odciął sobie tylko płatek ucha. Możliwe, że myślał o możliwości wykonania autoportretów z zabandażowanymi uszami.

Trzecim świadkiem była Jo Bonger, szwagierka Vincenta. Poznała ona Vincenta, gdy ten przebywał w jej mieszkaniu w Paryżu. Spotkała go ponownie w 1890 roku, a potem jeszcze raz w 1891. Tych dwoje łączyły przyjazne stosunki. Być może miała nadzieję na ochronę godności Vincenta poprzez zminimalizowanie utraty płatka ucha. Ale musiała uznać blizny Vincenta za traumatyczne.

Podobne tematy

Dodaj komentarz